
Cabajewska: chętnie dźwigniemy ciężar pierwszego miejsca
Dwa wielkie mecze czekają nas w hali OSiR Bemowo. Wisła po raz trzeci zagra w finale pierwszej ligi. W sobotę i niedzielę o godz. 20 spotkania z Jokerem Mekro Energoremont Świecie. Wstęp wolny. Zapraszamy!
Po dwóch spotkaniach na wyjeździe jest remis. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
– Dziewczyny miały trochę czasu na regenerację, ale niestety nie było to kilka dni, tylko praktycznie półtora. Po niedzielnej porażce wyciągnęliśmy wnioski. To oczywiste – mówi Ewa Cabajewska.
Po zamieszaniu z dostępnością hali OSiR Bemowo, mecze z Jokerem odbędą się w sobotę i niedzielę o godz. 20.
– Wiemy, że ta godzina jest jedyną możliwą, aby rozegrać spotkania we własnej hali. Po ostatnich zawirowaniach i wizją przeprowadzenia tych starć Świeciu, taka pora i tak stanowi najmniejszy problem.
– Wierzę, że dziewczyny zrobią wszystko, żeby zdobyć mistrzostwo na własnym parkiecie. Zasłużyły na nie w stu procentach, tak samo jak nasi najwspanialsi kibice.
Trener i siatkarki ze Świecie stwierdzili, że do Warszawy jadą bez presji, bo i tak osiągnęli już dużo w tym sezonie.
– O mistrzostwo nie gra się na luzie. Skoro przyjadą do stolicy bez presji i nie mają nic do stracenia, to my chętnie dźwigniemy ciężar pierwszego miejsca – kończy trener Ewa Cabajewska.
